19.09.2011

Dzielnica: Stare Miasto
Osiedle: Przedmieście Świdnickie, Stare Miasto
Ulica:
Świdnicka, dawniej: Schweidnitzer Strasse, Neue Schweidnitzer Strasse - jedna z najstarszych ulic we Wrocławiu. Jej pierwszy odcinek wyznaczono w 1240 roku, a od 1823 roku ulica sięgała już do obecnej ul. Powstańców Śląskich.


Po wizycie w snobistycznej (pamiętacie tę bezpańską płytkę marmuru leżącą na korytarzu?) kamienicy na Gajowej, postanowiłam kontynuować trend kamienic ładnych a powabnych. Dziś będzie wręcz mainstreamowo! Nie dość, że Świdnicka, to jeszcze tak popularna, aż strach. Bez obaw jednak, mam dla Was na deser mały ekskluziff...

W fasadzie najbardziej urzekł mnie straszliwy dziad i dwa zębate sępy. Przynajmniej na pierwszy rzut oka tak to wyglądało. Maszkaron maszkaronem, ale te... sępy, gryfy, smoki, diabli wiedzą co... Nie wiem, co autor miał na myśli i chyba nie chcę wiedzieć. Upiorne, powiadam Wam.
ul. Świdnicka 39 - uśmiechnięte stwory
Brama czaruje secesyjką. Obgryzioną secesyjką - kilka ozdobnych liści już się komuś przydało. W holu największą niespodzianką jest pracujący tam przesympatyczny pan portier. Uwaga - pan ten wie bardzo dużo o budynku i jest prawdziwym kamienicowym pasjonatem :)! Po wytłumaczeniu się po co mi te zdjęcia i szczegółowej spowiedzi z kamienicowych poczynań, mogłam przystąpić do fotografowania tak popularnej na wielu portalach wrocławskich i fotograficznych klatki schodowej. Nie będę marudzić, że znane, że popularne, że to już było. Klatka schodowa przy Świdnickiej 39 jest piękna. I tyle. 
ul. Świdnicka 39 - klatka schodowa
Po zwiedzeniu wszystkich pięter i podwórza okazało się, że kamienica skrywa jeszcze różne ciekawostki w piwnicach! A co najlepsze: mogę tam zajrzeć :)! Zdaję sobie sprawę z tego, że może nie każdy chciałby skorzystać z takiej szansy... Ale teraz już nikt nie musi ryzykować cennego zdrowia ;) - byłam i obfotografowałam.
Drzwi do piwnicy są prawdopodobnie tak stare, jak cały budynek. Remont by im nie zaszkodził, ale i bez tego - robią wrażenie. Gruba, zdobiona blacha. Gdzieniegdzie udekorowana niecnymi poczynaniami rdzy. Schody są - uwaga, uwaga - wykute w kamieniu! Toż to perwersja jakaś!
ul. Świdnicka 39 - kamienne schody widziane od dołu
Sama piwnica jest bardzo przestronna. Drzwi do poszczególnych pomieszczeń pokazują, jak grube są ściany: bardzo grube ;). Dzięki temu, klaustrofobiczna obawa, że oto zaraz wszyscy zginiemy, bo budynek się zawali, nie zdążyła nawet zaistnieć w mojej głowie. Zwiedzanie piwnicy zakończyło się motywem jak z Monty Pythona - nikt się tego nie spodziewał. W dwóch pomieszczeniach z sufitu zwisają dorodne stalaktyty! 
ul. Świdnicka 39 - jaskinia świdnicka ;)
Portier wyjaśnił mi, że woda dostaje się tutaj przez popękaną nawierzchnię podwórza i najwyraźniej wypłukuje COŚ ze skał. Ponoć ktoś robił tam zdjęcia przede mną, ale nie widziałam ich na żadnym portalu, więc: enjoy! Dzięki takim sytuacjom, zwiedzanie kamienic nigdy nie ma szans mi się znudzić. Teraz czekam na piwnicę w stylu jaskini solnej, albo na strych z nietoperzami i wampirem.

Zapraszam do galerii!
   



PS 1. Podczas focenia kamienicy udało mi się uchwycić coś takiego. :)
PS 2. Na koniec przejaw dziennikarstwa obywatelskiego. Na Świdnickiej było w ostatnim czasie włamanie. Jakiś heros odgiął drzwi i wybrał się na poszukiwanie skarbów. Poniżej fotka z kamery znajdującej się na korytarzu. Znaszli ten matoł? ;] Zdaję sobie sprawę z jakości zdjęcia... 


12 komentarzy:

  1. Dziad i smoki - przeurocze ;-)) Dzisiaj same rarytasy u Ciebie no może z wyjątkiem piwnicy - dla mnie zbyt ...klimatyczna.
    A w to że nie czatowałaś specjalnie na ten tramwaj to chyba nie uwierzę hyhy ;-))) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. :D rozumiem i szanuję - mnie zawilgocone wiekowe mury jakoś podejrzanie przyciągają. Każdy ma swoje zboczenia ;).
    Co do tramwaju, powiem tak: przy moim pechu, to gdybym chciała zrobić takie zdjęcie, w życiu by mi się nie udało.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://wroclaw.hydral.com.pl/001277,foto.html - ale ktoś spaskudził przeszklone pierwsze piętro :(

    OdpowiedzUsuń
  4. I znów nie ma okna na szczycie, szkoda. Często patrzę na tę kamienicę gdy jestem w jej pobliżu, a teraz widzę, że jest jeszcze piękniejsza. Od następnego razu będę patrzył inaczej. I nie miałem pojęcia, że jest taka popularna. Choć ta klatkę schodową faktycznie już gdzieś widziałem;) Ale cóż, z takim jej urokiem, to nic dziwnego, że ma wielu amatorów. Gratuluję zdjęcia Renomy!

    OdpowiedzUsuń
  5. @ Grzegorz Pietrzak
    fakt, nie popisali się :|

    @ niewinnyczarodziej
    Z pewnością to popularne miejsce - w porównaniu z ul. Traugutta, Kościuszki, Rozbrat. Tak jak mówiłam, kamienicowy mainstream ;).

    OdpowiedzUsuń
  6. johnatan null21.09.2011, 10:49

    Podobno stalaktyty przyrastają 1 mm rocznie, więc te z piwnicy mogą mieć ze 100 lat. Niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie wierzę, żeby Niemcy hodowali w piwnicach stalaktyty :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę dwie możliwości.

    1. Hodowali, a owszem - bo nie wiedzieli nawet o ich istnieniu. Stopień "starcia" brzegów schodów, zużycia drewnianych drzwi itp. w piwnicy jest minimalny. Wygląda to tak, jakby mówiło "mamy tak ogromne mieszkania, że za życia nie zdążymy całych obejrzeć i zająć - po co nam piwnica?" :D
    2. W tym absolutnie wyjątkowym miejscu, nawet stalaktyty rosną szybciej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. johnatan null21.09.2011, 16:37

    Może to makaron a nie stalaktyty? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Latający Potwór Spaghetti :o !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuje za Twojego bloga, znalazłam wymarzoną kamienicę do zdjęć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ogromnie :). Mam nadzieję, że efekty sesji będzie można podziwiać na Twojej stronie :). Pozdrawiam!

      Usuń