25.06.2011

Dzielnica: Śródmieście
Osiedle: Plac Grunwaldzki 

Ulica: Nehringa Władysława, dawniej: Marienstrasse


Żeby nie było, że na Placu Grunwaldzkim wszystkie kamienice są w tym samym stylu (klinkier + imponujące obramienia okienne), odwiedziłam tę przy Nehringa 5. Może nie ocieka przepychem, ale z pewnością zasługuje na uwagę.
Fasada niezwykle stonowana - nie ma wykuszy, balkonów, a zdobienia są bardzo skromne. W oczy rzucają się głównie trzy maszkarony oraz wdzięczna piątka nad bramą wejściową. Po dokładniejszym przyjrzeniu się, można odkryć, iż brzeżne rzędy okien z obu stron budynku są zdobione odrobinę inaczej, niż te wewnętrzne. 


Hol woła o pomstę do nieba. Stiuki "zamalowane na gładko". A teraz wszystko się na dodatek łuszczy.
Wewnątrz kamienicy zaskoczyła mnie jeszcze - tym razem pozytywnie - ciekawa kolumna poręczy przy schodach. Solidny kawał drewna, zdecydowanie solidniejszy niż same schody, które powoli, acz bezlitośnie zaczynają ujawniać tajniki swej konstrukcji. 
Mieszkania raczej podzielone, a sądząc po ilości ogłoszeń w internecie - większość jest zamieszkana przez studentów. W ogóle, krążąc po sieci dotarłam do sensacyjnych danych dotyczących wielkości mieszkań w tej kamienicy. I do równie sensacyjnych pomysłów na wykorzystanie takiej powierzchni. Oczywiście - podzielić i wynająć! Eksploatacja tego, co jeszcze zostało z tego budynku, trwa w najlepsze...




   



2 komentarze:

  1. I tak sobie przetrwał drewniany, oryginalny słupek w zapomnieniu i obojętnym mijaniu przechodniów. Ciekawa też sprawa na tym zdjęciu z odsłoniętą cegłą dziurawką w konstrukcji schodów. Czy to tylko wypełnienie stalowej konstrukcji?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, nie, zdecydowanie - słupek nie jest obojętny mieszkańcom kamienicy ;). Lokator z parteru nawet poinformował mnie uprzejmie, że lepiej zachowany "model" stoi w sąsiedniej kamienicy, ale wspólnie orzekliśmy, że ten też jest piękny :-)

    Cegły wyglądały na wypełnienie właśnie. Upiorne uczucie - taki ciężar "wisi" w powietrzu i zaczyna się sypać...

    OdpowiedzUsuń